Pigro News

Eutanazja świń w USA

  2020-05-26 12:08:03

  zagraniczne

Eutanazja świń w USA

Nasilenie krzywej eutanazji świń będzie zależeć od tego, jak skutecznie producenci spowalniają wzrost świń, a także od tego, jak skutecznie ubojnie i przetwórnie wrócą do pełnej wydajności pracy. Fala uderzeniowa dotknęła amerykański przemysł wieprzowy w połowie kwietnia, kiedy zdolność uboju i przetwórstwa zaczęła się zmniejszać z powodu zamykania zakładów przez chorobę COVID-19. Podobna fala uderzeniowa przechodzi przez Niemcy i prawdopodobnie wpłynie na większość zakładów uboju i przetwórstwa wieprzowiny w Kanadzie, Meksyku i UE. Bardzo niewielu spodziewało się, że w miesiąc po pierwszym zamknięciu amerykańskiej ubojni wołowiny (pod koniec marca) tysiące doskonale zdrowych, gotowych do sprzedaży świń zostaną poddane eutanazji i przetworzone na kompost, trafią na wysypiska śmieci lub przetworzone na tłuszcz i inne produkty uboczne z powodu kolejnych zamknięć w amerykańskich zakładach uboju i przetwórstwa wieprzowiny. Obecnie trwa wyścig o spłaszczenie krzywej eutanazji świń dokładnie równolegle do działań podjętych w celu zmniejszenia możliwości zalania szpitali falami przypadków choroby u ludzi, co poskutkuje ich przepełnieniem, brakiem łóżek i dostępności sprzętu do opieki krytycznej, takiego jak respiratory.

Każda większa ubojnia świń w Stanach Zjednoczonych doświadczyła pewnego rodzaju zamknięcia, spowolnienia lub zmian w procedurach pracy. Na dzień dzisiejszy wszystkie wróciły do działania, ale tylko niewielka ich liczba ponownie działa na poziomie normalnej zdolności produkcyjnej. Ponadto wiele innych zakładów przetwórstwa również zostało tymczasowo zamkniętych. Wszyscy starają się ponownie otworzyć, ze zmianami zapewniającymi zdrowie pracowników.

Amerykańska populacja trzody chlewnej przeznaczona do uboju od czasu do czasu stanowiła wyzwanie dla ogólnokrajowej wydajności ubojowej, co spotęgowało trwającą obecnie trudną sytuację i uniemożliwiło wszelkie możliwości szybkiej poprawy. Perspektywa poprawy zysków producentów z powodu mniej licznego pogłowia w miarę zbliżania się lata, mniejszej masy ubojowej i dramatycznego wzrostu sprzedaży eksportowej, zwłaszcza do Chin, nagle i dramatycznie odwróciła się w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Wykres powyżej przedstawia szacunkową wartość nieco ponad trzech milionów sztuk świń, które są obecnie gotowe do uboju w USA od 17 maja 2020 r. Liczba ta stale rośnie, ale w wolniejszym tempie, ponieważ ubojnie zaczynają z powrotem pomalu funkcjonować. Wiele tysięcy gotowych na sprzedaż świń zostało poddanych eutanazji lub czeka na możliwość uboju, a ich waga ciągle rośnie. Możemy przewidzieć pełną skalę tego bezprecedensowego nieszczęścia w miesiącach letnich z pewnymi korektami w zakresie powodzenia głównych czynników łagodzących.

Czynniki te obejmują po pierwsze, jak skutecznie producenci spowalniają wzrost trzody chlewnej i mają przestrzeń do „przechowywania” ich w oczekiwaniu na ubój oraz jak szybko i na jakim poziomie wydajności ubojnie i zakłady przetwórcze mogą wrócić do produkcji. Przechowywanie obejmuje albo trzymanie zwierząt w korytarzach lub nieużywanych budynkach, uśmiercanie odstawionych od matki świń i wykorzystywanie ich miejsca dla tuczników gotowych na ubój, a w niektórych przypadkach na małych farmach, wypuszczanie świń na zewnątrz na ogrodzone wybiegi. Szacunki na wykresie obejmują wszystkie świnie w ramach uboju poddanego inspekcji federalnej. Małe lokalne zakłady, poddane kontroli państwa zostały przywrócone do użytku, ponieważ konsumenci kupują świnie od mniejszych rolników i zabierają je bezpośrednio do tych lokalnych ubojni.

Przewidujemy trajektorię zapotrzebowania na ubój w 2020 r. poprzez zastosowanie typowego sezonowego spadku w ciągu ostatnich pięciu lat, poczynając od pierwszej ubojni świń dotkniętej problemami w kwietniu do lipca tego roku. Nastąpił gwałtowny wzrost uboju przez dwa tygodnie przed pierwszym zamknięciem rzeźni, która ubiła wówczas dodatkowe 360 000 sztuk. Zostały one jednak odjęte od prognozy natychmiast po zamknięciu pierwszej ubojni.

Istnieje wiele strategii spowolnienia, w tym zmiany diety, które ograniczają wzrost, ale umożliwiają zdrowe utrzymanie aktualnej masy ciała. Należą do nich dodatki dietetyczne (usuwanie niektórych składników, które wspierają lub powodują wzrost), a także rzeczy, które ograniczają spożycie ze względu na wytwarzanie sytości. Niektóre dodatki paszowe, choć humanitarne, mogą powodować zmniejszenie masy ciała z powodu braku apetytu. Inne strategie dla mniejszych stad obejmują przenoszenie zwierząt na zewnątrz, jeśli jest to wykonalne, oraz z produkcją w pomieszczeniach, zwiększając ciepło i wilgotność, symulując pełne warunki letnie.

Inne obejmują zwiększenie gęstości obsady w granicach dobrostanu zwierząt, co jest dobrze zbadanym stanem zmniejszającym średni dzienny przyrost po gęstości progowej. Chociaż spowolnienie wzrostu nie jest idealnym rozwiązaniem, ponieważ stale odsadzane są nowe świnie, niektórzy producenci zdecydowali się również na eutanazję przez kilka tygodni wszystkich urodzonych prosiąt, aby stworzyć lukę i dostępność budynków, jednocześnie spowalniając wzrost świń w tuczarniach. Szacujemy, że spowolnienie tuczu daje około trzech tygodni więcej czasu utrzymywania świń,, przy stale rosnącej gęstości obsady. Zauważamy, że średnia krajowa waga ubojowa wynosi obecnie 291 funtów (132 kg). Odchylenie standardowe wokół tej średniej zabrania dalszego jej zwiększania. Pokazujemy dwa poziomy skuteczności tego spowolnienia i przechowywania, 10% i 15% normalnego współczynnika wzrostu jako średnia krajowa, ale eutanazja musi rozpocząć się po trzech tygodniach „przechowywania”. Niestety wielu producentów rutynowo już podwaja obsadę tuczarni, więc dodatkowa przestrzeń nie jest dostępna.

Po drugie, nie mamy pojęcia, w jaki sposób środki bezpieczeństwa, które są zastosowane w ubojniach w celu ochrony zdrowia ludzkiego, ostatecznie wpłyną na „nowy normalny” poziom wydajności. Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby amerykańscy rzeźnicy nie byli w stanie kreatywnie osiągnąć celów, wracając w dłuższej perspektywie do prawie normalnych warunków pracy. Kluczem jest krótki i pośredni przebieg. Stawki są zbyt wysokie, ponieważ wysokie koszty stałe zakładów dramatycznie podnoszą koszty produkcji, gdy wydajność jest zmniejszona.

Podczas gdy bardzo niewiele zakładów dokonało tych zmian i powróciło do pełnej lub prawie pełnej wydajności, większość pracuje na około 70-85% prędkości linii sprzed COVID-19. Wielu uważa, że ​​testowanie wszystkich pracowników, codzienne mierzenie temperatur i ochrona pracowników w zakładzie za pomocą dodatkowych środków ochrony osobistej może pozwolić na prawie całkowity powrót do normalności, ale prawdopodobnie zajmie to wiele tygodni. Dostępność pracowników, którzy często mieszkają w domach wielorodzinnych, w których przenoszenie choroby na członków rodziny, zwłaszcza starszych, stanowi bardzo wysokie ryzyko, również będzie musiała zostać rozwiązana. Warto zauważyć, że do 90% pracowników ubojni przebadanych ostatnio w zakładach jest bezobjawowymi nosicielami, ale stanowią niebezpieczeństwo dla innych. Nie mogą wrócić pracy, dopóki nie uzyskają wyniku ujemnego. Osoby najbliższe tej sytuacji dochodzą do wniosku, że rozprzestrzenianie się choroby wśród pracowników zakładu najprawdopodobniej dzieje się poza zakładem, a nie w nim, ze względu na wzorce towarzyskie i typowe wieloosobowe / wielorodzinne miejsca pobytu pracowników zakładów przetwórstwa lub ubojni.

Supermarkety w USA racjonują obecnie zakupy mięsa zwykle do 1-3 opakowań ze wszystkimi rodzajami świeżego mięsa na każdorazowe zakupy, a koszty wzrosły o 20–40% w detalu. Wszystko to stanowi nowy grunt dla obecnego pokolenia obywateli USA, ponieważ podobne racjonowanie zostało po raz ostatni narzucone przez prawo podczas II wojny światowej. Nowa wyższa normalna cena w sprzedaży detalicznej może pozostać na dłużej, jeśli wdrożone zmiany trwale spowolnią produkcję mięsną.

Naprawdę nie ma słów, które mogłyby opisać poczucie strachu, panujące wśród systemów produkcyjnych, ludzi, którzy produkują zwierzęta gospodarskie w Stanach Zjednoczonych, którzy teraz muszą dobrowolnie je poddawać eutanazji. W tych trudnych czasach nie brak bohaterskich czynów. Zdarzają się przypadki zakupów żywych świń w znacznych ilościach przez podmioty prywatne, lokalnie zaopatrujące małych rzeźników, a następnie przekazywanie mięsa bankom żywności. Jednak w skali krajowej nie zmniejsza to problemu. Producenci sami rozdają duże ilości wieprzowiny swoim lokalnym bankom żywności i charytatywnym kanałom dystrybucji zarówno indywidualnie, jak i za pośrednictwem krajowych stowarzyszeń.

Krajowe ceny wieprzowiny (stosowane w formułach cenowych) wydają się być utrzymywane na poziomie kosztów produkcji lub powyżej nich (negocjowane serie to niewielka ilość i niewiarygodne miary ceny)