Pigro News

Spowolnienie w amerykańskich zakładach wieprzowiny

  2021-06-17 11:18:27

  zagraniczne

Spowolnienie w amerykańskich zakładach wieprzowiny
Amerykańskie zakłady produkujące wieprzowinę zwalniają, grożąc wykolejeniem największych od lat hodowców świń i potencjalnie podnosząc koszty dla gigantów mięsnych, takich jak JBS SA.
Do końca tego miesiąca pakowacze mięsa muszą poddać ubojowi mniejszą ilość świń. Producenci mogą w tym roku stracić 80 milionów dolarów, ponieważ zwierzęta prawdopodobnie wrócą do swoich gospodarstw, powiedział Jen Sorenson, prezes Krajowej Rady Producentów Wieprzowiny.
Ceny trzody chlewnej wzrosły do ​​najwyższego poziomu od prawie siedmiu lat, ponieważ rynek wyłania się z pandemii z dużym popytem i ograniczonymi dostawami, po zamknięciu zakładów związanych z Covid w zeszłym roku, które zmusiło rolników do uboju stad, a nawet rozdawania zwierząt za darmo.
Jednak dobre czasy mogą się skończyć. Kontrakty terminowe na chudą wieprzowinę spadły już o 5% na Chicago Mercantile Exchange od szczytu 1 czerwca.
Kontrakty sierpniowe spadły o maksymalnie 3 centy, czyli 2,6%, do 1117 dolarów za funt. Kontrakty terminowe spadły przez pięć kolejnych sesji, najdłuższy spadek od października.
Konsekwencje wolniejszego uboju dla hodowców trzody chlewnej były w tym miesiącu najważniejsze podczas World Pork Expo w Des Moines w stanie Iowa. Wydarzenie odbyło się po raz pierwszy od trzech lat, po tym, jak zostało odwołane w 2019 r. z powodu afrykańskiego pomoru świń, który zabił tysiące świń w Chinach, a w 2020 r. z powodu Covid-19.
Zakłady wieprzowiny prawdopodobnie będą próbowały nadrobić spowolnienie, wprowadzając obowiązkowe nadgodziny dla pracowników, ale to nie wystarczy, według Dermota Hayesa, ekonomisty ds. rolnictwa z Iowa State University i konsultanta NPPC. Szacuje, że wydajność spadnie o 2,5%, a pakowacze „będą musieli ograniczyć produkcję”.
Pakowacze mięsa są w tej kwestii stosunkowo małomówni. JBS, którego USA spółka zależna prowadzi fabrykę w Illinois, której pozwolono działać szybciej, odmówiła ujawnienia informacji o prędkości linii ze względu na poufność.
„Kalibrujemy codzienne prędkości linii w oparciu o dostępność siły roboczej i inne zmienne, aby zapewnić bezpieczne środowisko pracy przez cały czas” – poinformowała firma w wiadomości e-mail.
Tyson Foods Inc. powiedział, że „będzie nadal działać w tempie produkcyjnym, które zapewnia bezpieczeństwo członków naszego zespołu i wytwarzanych przez nich produktów”.
JBS i Tyson to dwaj najwięksi producenci mięsa na świecie.
Hayes szacuje, że wpływ na konsumentów będzie prawdopodobnie minimalny, a rolnicy prawdopodobnie stracą najwięcej, ponieważ pakowacze zapłacą mniej za swoje świnie.
„Hodowle wieprzowiny stracą, ponieważ będą musiały skutecznie płacić pracownikom za nadgodziny” – powiedział.
„Wolniejsza prędkość łańcucha z czasem spowoduje wzrost wag wieprzowych, w efekcie zwiększając całkowity produkowany tonaż” – twierdzi Dennis Smith, starszy dyrektor ds. obsługi klienta w Archer Financial Services Inc. Powiedział, że może to nawet przyczynić się do obniżenia kosztów wieprzowiny dla konsumentów.
Mark Lauritsen, wiceprezes ds. pakowania mięsa w Zjednoczeniu Pracowników Przemysłu Spożywczego i Handlowego, który reprezentuje tysiące pracowników zakładu, powiedział, że wolniejsze prędkości będą bezpieczniejsze. Przy obecnych podwyższonych prędkościach pracownicy muszą „pracować ciężej i pracować szybciej, a to prowadzi do obrażeń” – powiedział Lauritsen przez telefon.
Hodowcy trzody chlewnej napotykają na inne trudności, mimo że wysokie ceny zwiększają zyski. Koszty paszy dla kukurydzy i śruty sojowej wzrosły z powodu suchej pogody w głównych krajach produkujących. Wyższe ceny materiałów budowlanych, w tym drewna i stali, powodują również, że ekspansja przemysłu jest kosztowna. Nowe prawo w Kalifornii może powstrzymać część wieprzowiny hodowanej na Środkowym Zachodzie poza stanem, a Chiny nadal mają cła na wiele stanów USA. Produkty rolne, w tym wieprzowina z wojny handlowej w 2018 roku.
Podczas World Pork Expo, wycofane zostały żywe świnie, które kiedyś były przedstawiane. Pokazy zwierząt mogą zniknąć na stałe, aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się choroby.
Pomimo obaw o wolniejszy ubój, ceny są nadal wystarczająco wysokie, aby utrzymać zyski rolników.
„W tej chwili jest to opłacalne”, powiedział Neil Dierks, który pod koniec roku przejdzie na emeryturę jako dyrektor generalny NPPC. „Nie jestem pewien, czy producenci wrócili do punktu zerowego, skąd pochodzili po dwóch latach odwetu handlowego, po którym nastąpiła pandemia. Ale z pewnością jest to lepsza atmosfera dla producentów pod względem finansowym niż wcześniej.”