Pigro News

Afrykański pomór świń dotarł do Niemiec

  2020-09-11 09:26:33

  zagraniczne

Afrykański pomór świń dotarł do Niemiec
ASF u dzika w powiecie Spree-Neisse
W południowo-wschodniej Brandenburgii oficjalnie potwierdzono podejrzenie ASF u dzika.
Afrykański pomór świń dotarł do Niemiec. W okręgu Spree-Neisse w południowo-wschodniej Brandenburgii wirus ASF został wykryty w tuszy dzika w środę, informuje Märkische Oderzeitung (MOZ). Teren znajduje się w dzielnicy Sembten, dzielnicy gminy Schenkendöbern.
BMEL potwierdza oficjalne podejrzenie przypadku
Federalne Ministerstwo Żywności i Rolnictwa (BMEL) oficjalnie potwierdziło przypadek. Państwowe laboratorium Berlin-Brandenburg podejrzewało zwłoki dzika, które znaleziono kilka kilometrów od granicy polsko-niemieckiej. Druga próbka została zbadana w Friedrich-Loeffler-Institut na wyspie Riems, krajowym laboratorium referencyjnym, i również dała wynik pozytywny. Minister rolnictwa Klöckner potwierdził powołanie narodowej drużyny kryzysowej.
 
Spotyka się ochrona ludności ASP
Lokalizacja znajduje się w bliskim sąsiedztwie populacji trzody chlewnej w powiecie Odra-Sprewa, MOZ cytuje Gundulę Teltewskaję, wójta w powiecie Odra-Sprewa. Na czwartek zaplanowano posiedzenie okręgowego zespołu ds. Katastrofy ASF.
Według Teltewskaja, obecnie najważniejszym zadaniem jest wytyczenie terenu i zabezpieczenie populacji świń. W promieniu 4 km wokół miejsca, w którym znaleziono zarażonego dzika, rysuje się teraz ogrodzenie. Gmina kilka miesięcy temu zakupiła niezbędny materiał ogrodzeniowy.
Na miejscu hodowcy trzody chlewnej z regionu są przygotowywani i szkoleni, aby unikać zanieczyszczenia swoich obór.
Po potwierdzeniu przypadku zarażonych dzików, niemieckie Ministerstwo Rolnictwa zapowiedział szereg rygorystycznych środków w celu uniknięcia wszelkich zakażeń i uruchomienia planu zarządzania kryzysowego. Szybka reakcja władz niemieckich dowiodła skuteczności programu nadzoru w regionie i przygotowania wszystkich graczy. Zapowiedziane środki będą dotyczyły głównie populacji dzikich zwierząt, ponownie potwierdzając znaczenie silnego ogólnounijnego programu zarządzania populacją dzików. „Identyfikacja zarażonych dzików w Niemczech jest dziś oczywiście źródłem niepokoju dla całego europejskiego sektora wieprzowiny. Niemniej jednak powinniśmy być spokojni. Niedawne i pozytywne zarządzanie ASF przez belgijskie i czeskie władze pokazuje, że środki bezpieczeństwa biologicznego podjęte przez rolników i władze publiczne są skuteczne w UE. ”
Ze swojej strony Antonio Tavares, przewodniczący Grupy Roboczej Copa-Cogeca ds. Mięsa Wieprzowego, wzywa: „Partnerzy biznesowi UE powinni zareagować w sposób proporcjonalny na to ogłoszenie. Niezbędne jest, aby uznali wszystkie zastosowane środki w celu powstrzymania ASF i zachować zaufanie do sektora. ” Odnosząc się do dalszych uwag, pan Tavares powiedział: „Z zadowoleniem przyjmujemy wysiłki Komisji i państw członkowskich zmierzające do uznania zasad regionalizacji. W trudnym okresie dla europejskiego sektora wieprzowiny istotne jest, aby władze europejskie i krajowe podjęły skuteczne i szybkie działania w celu wsparcia tego sektora. Należy podkreślić podstawy Komisji w podnoszeniu świadomości i promowaniu środków bezpieczeństwa biologicznego ”.
Społeczność naukowa jest jasna co do ASF, choroba może być przenoszona tylko na świnie i dziki i nie dotyka ludzi. Dlatego musimy poinformować obywateli, którzy mogą mieć kontakt z tymi gatunkami, że mogą odgrywać aktywną rolę, podejmując podstawowe środki, które mogą zapobiec rozprzestrzenianiu się ASF. Inni interesariusze, zwłaszcza myśliwi, odegrają kluczową rolę w zapobieganiu i opanowaniu choroby.
Żadnych świń domowych w promieniu 4 km?
Sąsiedni okręg Dahme-Spreewald również przygotowuje się do wybuchu ASF, informuje MOZ. Kilka dni temu oddano tam do użytku kilka chłodni, w których można przechowywać padłą zwierzynę.
We wstępnej ocenie Teltewskaya zakłada, że ​​w promieniu czterech kilometrów od miejsca ASF nie ma żadnych populacji świń domowych. Ale można będzie to wyjaśnić dokładnie w czwartek.
Nie ma doniesień o nowych ograniczeniach weterynaryjnych w eksporcie prosiąt. Tak to brzmi w przypadku rolnictwa i żywności po niedawno zakończonym spotkaniu z Duńskim Urzędem ds. Weterynarii i Żywności.
„Rozmawialiśmy między innymi z Duńskim Urzędem ds. Weterynarii i Żywności o kluczowej kwestii utrzymania eksportu. Niemcy są jednym z naszych najważniejszych rynków eksportowych i chociaż wiele zależy od władz niemieckich, musimy oczywiście zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zminimalizować konsekwencje dla Duńskich producentów ”- mówi Jens Munk Ebbesen, dyrektor weterynarii w rolnictwie i żywności.
„Obecnie nie ma doniesień o zastoju, a handel trzodą chlewną podlega ograniczeniom tylko w Brandenburgii, jak zapowiadano wcześniej. Nie ma obecnie żadnych informacji od władz niemieckich, co wskazuje na dalsze ograniczenia weterynaryjne” - mówi. Według dyrektora weterynarii, L&F ma regularne kontakty z władzami duńskimi i chwali Duński Urząd Weterynaryjny i Żywności za zawieszenie dwudniowego terminu w odniesieniu do przedłożonych / wstępnie zatwierdzonych dzienników pokładowych. „Na szczęście udało nam się zrozumieć, że sytuacja wymaga elastyczności, aby można było dokonać niezbędnych zmian czasu odjazdu lub trasy. Jednocześnie zachęcamy wszystkich rolników i kierowców do uważnego uwzględnienia aktualnej sytuacji w ich szczegółowym planowaniu. oczywiście po przekroczeniu granicy nadal nie wolno zawracać z załadowanym transportem zwierząt ”- mówi.
 
Niemieckie władze zorganizowały konferencję prasową, aby poinformować o znalezieniu dzika z afrykańskim pomorem świń. Dzik najprawdopodobniej pochodzi z sąsiedniej Polski.
Dla dyrektora weterynarii Agriculture & Food, Jensa Munka Ebbesena, odkrycie to nie jest wielkim zaskoczeniem.
„Muszę niestety powiedzieć, że nie dziwię się, że obecnie obserwujemy przypadek afrykańskiego pomoru świń w Niemczech. Ale nie śmiem zgadywać, czy jest to pojedyncza wędrówka, czy też częstość występowania zakażonych dzików w Niemczech jest większa niż jedno zwierzę ”, mówi Jens Munk Ebbesen.
Odkrycie afrykańskiego pomoru świń prawdopodobnie wynika z epidemii wśród dzików w Polsce. Do niedawna tylko wschodnia część Polski była nękana afrykańskim pomorem świń.
Ognisko miało miejsce zaledwie 10-12 km od granicy polsko-niemieckiej, ale ostatnio nowe znaleziska martwych dzików z zakażeniem przeniosły się na północ i dalej na wschód.
„Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić cokolwiek na temat konkretnych konsekwencji dla branży w Danii. Chociaż przygotowaliśmy się najlepiej, jak mogliśmy, wcześniej tego nie próbowaliśmy. Czekamy na odpowiedzi w sprawie tego, co robią Niemcy i oczywiście jesteśmy w ścisłym dialogu z władzami duńskimi ”- mówi Jens Munk Ebbesen. Ponieważ władze niemieckie oficjalnie potwierdziły infekcję, Komisja Europejska podejmie szereg inicjatyw.
„Komisja Europejska podejmie decyzję o regionalizacji na niewielkim obszarze Niemiec. Oznacza to, że na określonym obszarze geograficznym podejmuje się konkretne środki w celu powstrzymania infekcji. Widzieliśmy coś podobnego w Belgii ”- mówi dyrektor weterynarii ds. Rolnictwa i żywności, Jens Munk Ebbesen
Próbki zostały przesłane do weryfikacji w Federalnym Instytucie Weterynaryjnym w Niemczech, Friedrich-Loeffler-Institut (FLI).
W rolnictwie i żywności oraz produkcji trzody chlewnej SEGES monitorujemy sytuację i prowadzimy ścisły dialog z władzami duńskimi.
Po przedstawieniu wyników końcowych testów FLI władze niemieckie udzielą dalszych informacji.

Brak zmian w transporcie zwierząt
Obszar dotknięty ASF jest już czarną strefą na mapie duńskich standardów transportowych, dlatego obecnie nie ma żadnych zmian w transporcie zwierząt, które wracają. Będą nadal poddawani kwarantannie przez siedem dni po umyciu i dezynfekcji na granicy z Danią, zanim będą mogli wjechać do danii.