Pigro News

ASF Polska: Wirus wydaje się być nie do powstrzymania.

  2020-05-29 12:49:55

  krajowe

ASF Polska: Wirus wydaje się być nie do powstrzymania.
ASF Polska: Wirus wydaje się być nie do powstrzymania.
W Polscee afrykański pomór świń nadal rozprzestrzenia się stosunkowo szybko i wydaje się nie do powstrzymania.
To był jeden z przekazów udostępnionych podczas seminarium internetowego na temat rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF), zorganizowanego przez ambasadę Holandii w Warszawie. Choroba jest obecna w Polsce od 2014 roku i pod koniec ubiegłego roku skoczyła do Polski Zachodniej. W całej Polsce w ciągu pierwszych 5 miesięcy roku znaleziono 2,505 martwych dzików - to więcej niż w całym 2019 roku.
Jednym z mówców był polski ekspert ASF Krzysztof Jażdżewski, który jest również członkiem komisji UE do spraw kontroli ASF. Omówił zarządzanie polskim dzikiem.

W Polsce jest wiele dzików
Od kilku lat w każdym sezonie łowieckim kraj strzela do około 300 000 dzików. Ekspert twierdzi, że dzik wykazuje inteligentne zachowanie i często znajduje się w pobliżu miast. W tych lokalizacjach często jest dostępnych dużo jedzenia. Występują również na wsi. Dzik często sprawdza, czy pole kukurydzy jest bezpieczne, a następnie wprowadza się po kilku tygodniach. To może być pole, które akurat znajduje się tuż obok fermy świń.

Kontrolowanie ASF u świń domowych jest łatwiejsze niż u dzika.
Jażdżewski powiedział, że żałuje, że inne kraje UE wydają się myśleć, że Polska nie robi nic przeciwko dzikowi i że wirus będzie mógł swobodnie wędrować. Jażdżewski powiedział: „Kontrolowanie wirusa ASF u świń domowych jest sto razy łatwiejsze niż u dzika. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy zainfekowany obszar jest stosunkowo mały, jak w Belgii. ” Niemniej jednak powiedział optymistycznie, że Polska będzie w stanie ostatecznie kontrolować wirusa.

Rekompensata za odstrzelenie i zgłoszenie dzika
To nie przypadek, że w ostatnich latach znaleziono całkiem sporo zainfekowanych dzików. Jest to nie tylko związane z wirusem. Od 2017 r. myśliwi otrzymują rekompensatę za strzelanie, a także doniesienia o dzikach, które znaleziono martwe. Według Jażdżewskiego strzelanie, a także usuwanie zwłok są najważniejszymi środkami do pełnej kontroli ASF. Jest jednak wiele do zrobienia. W tej chwili 45,67% powierzchni kraju uważa się za obszar zainfekowany lub zagrożony ASF.

Ogrodzenie wokół farmy świń
Innym mówcą był holenderski hodowca świń Bas Zegers, który jest właścicielem farmy świń na zachodzie Polski. Jego farma znajduje się w strefie dozoru. Z powodu ASF nie zarabia tyle pieniędzy, ile zwykle - i musi przetestować 30-60 świń tygodniowo, zanim będzie mógł wysłać je do rzeźni.
Zegers zbudował ogrodzenie wokół swojej farmy. W ten sposób ma nadzieję, że dzik będzie trzymany z dala od jego pomieszczeń. Ponadto stosuje bardzo rygorystyczny protokół higieniczny zarówno dla personelu, jak i gości. Wraz z innymi mówcami jest przekonany, że ludzie stanowią największe ryzyko wprowadzenia ASF na fermę świń.